Please reinstall Homo Sapiens to continue...
Niestety będzie to kolejny z tych wpisów, znienawidzony przez wszystkich, których jakieś zrządzenie losu zachęciło do czytania tego bloga.
Mam na myśli jeden z tych które zmuszają szare komórki, jakże szczęśliwie weekendowo bezrobotne, do katorżniczej pracy.
Więc jak żyć panie w takim systemie?
Zmienić trzeba! Dobrą zmianę zastąpić Lepszą!
Popatrzmy więc na wszystkie większe rewolucje w historii - ich podstawowym hasłem gromadzącym masy ludzkie była, jest i zapewne będzie walka z obecnym systemem.
Tylko po to by zastąpić go nowym, "lepszym" od starego w każdym wyobrażalnym aspekcie.
Więc w czym może tkwić problem?
Na pewno w systemie!
Niejako po drodze zapominając, że ludzie to nie tytani doskonałości.
Że obarczamy nasze ukochane systemy, mikrosystemiki i ich dowolne permutacje, kombinacje czy też sploty, swoimi nieuwzględnionymi w nich wadami, zaletami.
Ogólną jakby żywcem stereotypową kobiecą chaotycznością działań czy też brutalną głupotą w myśli, czynie i słowie.
Bo problemy mają systemy, nie ludzie...
#bluescreen #Homosapiens
Ambiwalentnie do tego podchodzę...
Na pewno jesteśmy w stanie wprowadzać doraźne poprawki w działaniu na podstawie zgromadzonych organoleptycznie danych.
Jednakże nie wiedząc wszystkiego o ludzkich naturach i umysłach stworzenie systemowej utopii, która nie legnie w gruzach i się nie zatopi, nie jest osiągalne.
Teoretycznie problem ludzkiej natury można obejść.
Chociażby zatrudniając "obiektywnego obserwatora" o identycznym z człowieczym zestawem zmysłów i sposobem postrzegania, wnioskowania i analizy rzeczywistości, który byłby jednak pozbawiony naszych wad. Vide filozoficzny "nadczłowiek".
Czy też permanentnie i skutecznie eliminując wady i/lub gatunek ludzki.
Tu zastanawiam się co było by skuteczniejsze...
⇒💣😝
Jeśli macie w temacie alternatywne wnioski, sugestie, myśli i wymysły - komentujcie i piszcie.
Q.
Ps.A brave man once requested me To answer questions that are key: Is it to be or not to be And I replied 'oh why ask me'?